Wszyscy robią teraz zielone ciasto szpinakowe leśny mech. A ja za nic nie mogłam się zdecydować jakie ciasto sobie zrobić. Czy właśnie zielone pod te nadchodzące święta, a może marchewkowe, kokosowe, cytrynowe?? Cały dzień zmieniałam koncepcję i padło na.. malinowe. A jak zapytałam moją Marysię jaki by chciała do tego krem to jednogłośnie wykrzyczała: CZEKOLADA ( w sumie było to pytanie retoryczne, bo już wcześniej wiedziałam że właśnie taki smak wybierze ).
Malinowe ciasto z czekoladową chmurką
foremka 16cm
1 szklanka mrożonych malin
1/3 szklanki mleka sojowego
1/3 szklanki mleka kokosowego
1 łyżka octu jabłkowego
2 łyżki soku cytryny
skórka z 1/2 cytryny
1 łyżka miękkiego lub rozpuszczonego oleju kokosowego
1 łyżka mielonego siemienia lnianego
Maliny podgrzewamy i przecieramy przez sito. Pesteczki nie będą nam potrzebne a powstały sok i resztę skałdników mieszamy lub blendujemy i odkładamy na kilka minut.
1/3 szklanki mąki ryżowej
1/3 szklanki mąki owsianej
1/3 szklanki skrobi
1/2 szklanki cukru kokosowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżka sproszkowanych malin lub buraka
szczypta soli
Wszystkie suche składniki przesiewamy i mieszamy w misce. Do suchych dodajemy mokre, krótko ale dokładnie mieszamy i przelewamy do formy (moja 17cm) i pieczemy 185′ ok 20-25min do suchego patyczka. Studzimy. Odkrawamy górę i ok 0,5cm z brzegów, tworząc mniejsze koło (teraz ma średnicę ok 16cm).
Maliny z chia:
3/4 szklanki malin + 1 łyżka chia.
Wszystko podgrzewamy mieszając, aż odpowiednio zgęstnieje (ja gotowałam ok 3 min) i studzimy.
Czekoladowa chmurka:
1/2 litra mleka kokosowego
2 łyżki syropu klonowego
1 łyżka kakao
1 łyżka agartyny
szczypta soli
1/2 łyżeczki startej tonki (można zastąpić wanilią, kawą lub pominąć)
30 posiekanej gorzkiej czekolady
Wszystkie składniki oprócz czekolady blendujemy w rondelku i gotujemy ok 1-2 min. Dodajemy czekoladę i odstawiamy na 2 minuty. Masę chłodzimy w kąpieli wodnej, blendujemy aż zacznie wyraźnie gęstnieć i się delikatnie napowietrzy.
Składanie ciasta:
Wycięty okrąg ciasta z powrotem przekładam do mojej formy wyłożonej folią spożywczą ( dno+boki). Nasączam mocną, malinową herbatą (ok 1/2 szklanki). Na wierzch wykładam moje maliny z chia.
Na ciasto ostrożnie wylewam gęstniejącą masę czekoladową, delikatnie poruszam formą, by wypełniła lukę przy rancie. Odkładam na kilka godzin do stężenia.
Ja jeszcze dodatkowo na ciasto wyłożyłam cienką jogurtową różową i czekoladową warstwę (jogurt kokosowy wymieszany z odrobiną syropu klonowego i 1.pudrem z buraków 2.kakao).
Moja chmurka wyszła bardzo delikatna więc trzeba obchodzić się z nią ostrożnie, ale dzięki temu jest właśnie niczym czekoladowy obłoczek.