Ostatnio pogoda (przynajmniej u mnie) dała trochę odetchnąć i wręcz zrobiło się dość chłodno
Od razu zachciało mi się czegoś ciepłego, gotowanego i aromatycznego. A że w lodówce nie miałam prawie nic poza ogórkami i arbuzem to wybór padł na te pierwsze. Właśnie tak, gotowane ogóraski w rozgrzewającym sosiku z curry.
Duszone indyjskie ogórki
ok 2-3 porcje
400g ogórków gruntowych (raczej mniejszych lub średnich)
1 cebula, pokrojona w kosteczkę
3 ząbki czosnku, posiekane
1 łyżeczka posiekanego lub startego imbiru
ok 10-15 listków curry
1 łyżeczka nasion kolendry
1 łyżeczka nasion kuminu
1 łyżeczka curry
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka syropu klonowego
1 łyżka rodzynek
kilka suszonych pomidorów (ok. 4-5)
skórka z 1/2 cytryny
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki mleka kokosowego
sól, pieprz
szczypior lub natka pietruszki
olej do podsmażenia
Ogórki obieram ze skórki. Na patelni szklę cebulkę ze szczyptą soli. Dodaję czosnek, imbir, listki curry, kolendrę, kumin, curry i podsmażam jeszcze chwilkę ok. 1 min. Dodaję ogórki, sos sojowy i syrop klonowy, i dalej podsmażam jeszcze ok 30sek.
Zalewam wodą oraz mlekiem kokosowym i duszę do miękkości ok 10-15min, zależy jaką chcę uzyskać twardość (w połowie nakrywam pokrywką i dorzucam rodzynki).
Jeżeli sos jest zbyt rzadki to redukuję gotując bez przykrycia, a jak zbyt szybko nam wyparował to dolewamy mleka lub wody.
Na koniec dorzucam pokrojone suszone pomidory, startą skórkę z cytryny, doprawiam solą, pieprzem i podaję ze świeżym szczypiorkiem lub natką.
Można podawać z ryżem