Pietruszka to chyba jedno z najsłodszych warzyw. Świetnie sprawdza się w deserach. Bardzo lubię też pasternaka, ale jeżeli miałabym wybrać to moje serce idzie chyba ku pietruszce . Kupiłam niedawno śliczne, malutkie i cieniutkie sztuki. Od razy wiedziałam, że muszę je zrobić w całości. Jeżeli są bardzo malusie to nie obierajcie ich, bo to ciężka sprawa, można oskrobać. Ze skórką są zdrowsze, chociaż kolor może się zmienić i zaburzyć lekko efekt wizualny. Ja dlatego swoje obrałam, ale skórki i tak zjadłam w między czasie, bo to jedna z najzdrowszych części warzyw.
Duszone pietruszki z kwaśnymi owocami
2 porcje
kilka sztuk młodych pietruszek (ok 8 )
1/2 szklanki mleka kokosowego
1 łyżeczka ksylitolu
2 gwiazdki anyżu
2 goździki
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
szczypta soli
Pieczone owoce:
2 laski rabarbaru
1/2 szklanki malin (u mnie akurat mrożone)
3 kapsułki kardamonu
1/4 łyżeczki mielonego imbiru
1 łyżka cukru kokosowego
3 łyżki soku z pomarańczy, kompotu lub wody
Do podania: prażone orzechy laskowe, świeża bazylia
Rabarbar kroimy na około 2 cm kawałki. Z kardamonu wydłubujemy nasionka i rozcieramy w moździerzu. Wszystkie składniki przekładamy do niewielkiego naczynia żaroodpornego, mieszamy i pieczemy w 200′ góra-dół ok 20-25min.
Pietruszki obieramy. Wszystkie składniki przekładamy na patelnię i dusimy pod przykryciem na małym ogniu ok 20-30min, aż będą mięciutkie. Czas zależy od wielkości pietruszek. Na koniec z sosu zostanie tylko gęsta emulsja. Jeżeli w między czasie mleko za bardzo nam odparuje to podlewamy niewielką ilością.
Gotowe pietruchy podajemy z upieczonymi owocami, posypujemy orzechami oraz listkami świeżej bazylii.