Koperkowy krem ze świeżych ogórków

W tym roku (przynajmniej w mojej okolicy) jest klęska urodzaju jeżeli chodzi o ogórki. Jak w zeszłym nie było praktycznie nic, tak w tym dostaję je w ilościach hurtowych🙉
Na małosolne już raczej patrzeć nie mogę, kiszoniaki porobione, a i surowe pomału się przejadają. To dla odmiany proponuję poddać je obróbce termicznej, zawsze coś innego 😉 Po ugotowaniu są bardzo podobne do cukinii. Delikatne i niedominujące. Czyli nabiorą takiego smaku jaki im nadamy dzięki przyprawom 🙃

 

Koperkowy krem ze świeżych ogórków

ok 3 porcje
 
1kg świeżych ogórków gruntowych + kilka do podania
2 średnie ziemniaki
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
2 listki laurowe
woda lub bulion ok 200-300ml
pęczek koperku
1 łyżka soku z cytryny + skórka z 1/2 cytryny
sól, pieprz
olej do podsmażenia
kawałek wegańskiej fety (polecam od Violife)

 
Ogórki i ziemniaki (ja nie obieram ani ogórków ani ziemniaków, ale jak ktoś woli to ziemniaki można obrać) kroję w większe kawałki, cebulę w grubą kostkę a czosnek w plasterki.
W garnuszku na odrobinie oleju szklę cebulę z listkami laurowymi i szczyptą soli. Dodaję ziemniaki oraz 2 ząbki czosnku i podsmażam minutę. Podlewam odrobiną wody i duszę na małym ogniu ok 10min. Dodaję ogórki, dolewam wody mniej więcej do 1/3 zawartości garnuszką (teraz lepiej nalać mniej, bo ogórki same w sobie mają dużo wody), dalej gotuję aż zmiękną, następne 7-10min.
Wyławiam listki, dodaję ostatni ząbek czosnku i blenduję. Dodaję koperek, mały kawałek fety (opcjonalnie, bo serek można wykorzystać też tylko do podania. Ja zmiksowałam kawałek jak 3/4 kciuka 😉 ), sok i skórkę z cytryny. Jak zupka jest zbyt gęsta to dolewam wody. Doprawiam solą, pieprzem.
Gotową zupkę podaję ze startymi, świeżymi ogórkami, odrobiną koperku oraz kawałkami fety.

 
 

Dodaj komentarz

Herbatka z „fermentowanego” lilaka

Piliście lub robiliście kiedyś herbatkę z „fermentowanych” kwiatków bzu (lilaka)? Tak naprawdę to nie fermentacja, a utlenianie bo nie ma tu żadnych bakterii, ale zwyczajowo przyjęła

Read More »

Socca z parmezanowymi kurkami

O ile uwielbiam wszelakie grzybki (zwłaszcza leśne), o tyle kurki chyba najmniej. Nie to, że ich nie lubię, lubię, ale jakbym miała wybierać to zdecydowanie wolę inne.

Read More »

Serniczek potrójnie chałwowy

Od dziecka lubiłam sezamki, ale z tego co pamiętam to chałwę polubiłam chyba dopiero za czasów technikum. Dawali jakieś paczuszki na święta i tam był

Read More »