Cynamonowy gulasz z batatem

 
Świat przypraw to niekończąca się magia.
Np. cynamon. Tak popularna i wszystkim znana, a zarazem niedoceniana przyprawa. Według mnie traktowana po macoszemu i wykorzystywana głównie jako składnik szarlotki, pierniczków czy też ryżu na mleku.
A to jedna z moich ulubionych przypraw. Cudownie komponuje się w gulaszach, ale też świetnie współgra np. z dressingiem do sałatek. Jeden z moich ulubionych składa się z soku z cytryny, oliwy, syropu klonowego, czosnku, nasion kolendry i cynamonu❤️
Cudownie rozgrzewa, działa przeciwzapalnie i normalizuje poziom cukru we krwi. Ja zawsze kupuję cynamon cejloński. Ten zawiera śladowe ilości kumaryny, w porównaniu do odmiany Cassia. Substancja ta w większych ilościach może być szkodliwa, a poza tym cejloński jest dużo smaczniejszy.

 

Cynamonowy gulasz z batatem

 
2-3 porcje

 
1 średni batat (ok 200g)
1 czerwona cebula
2 ząbki czosnku
2 listki laurowe
1 gwiazdka anyżu
3 łyżeczki przecieru pomidorowego
3/4 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
1/3 łyżeczki ostrej papryki
1 łyżeczka suszonego rozmarynu
sok z 1 pomarańczy
odrobina skórki z pomarańczy
1 szklanka wody
100g ugotowanej czerwonej fasoli
1 łyżka sosu sojowego
1 kosteczka gorzkiej czekolady (lub 1 łyżeczka kakao lub 1/2 łyżeczki mielonej kawy)
1 łyżeczka posiekanego lubczyku (opcjonalnie)
garść świeżej kolendry

 
Do podania: np. szpinak krótko duszony z czosnkiem, ryż, orzeszki, kwaśna wegańska śmietana.

 
Batata kroję w większą kostkę (ja akurat nie obieram). Na patelni rozgrzewam odrobinę oleju. Dodaję batata, pokrojoną w większą kostkę cebulę, listki laurowe, anyż i szczyptę soli. Podsmażam ok 7 min. Dodaje pokrojony na plasterki czosnek i jeszcze 1min podsmażam. Po tym czasie dodaję przecier i wszystkie suche przyprawy.
Jak zacznie uwalniać się aromat podlewam sokiem z pomarańczy. Chwilkę redukuję, dodaję sos sojowy oraz wodę. Duszę ok 7-10min do miękkości batata. Dodaję fasolę i połamaną czekoladę. Podgrzewam jeszcze wszystko razem, aż smaki się połączą a czekolada rozpuści. Na koniec dorzucam świeże zioła (trochę kolendry zostawiam do podania), doprawiam solą, ewentualnie pieprzem.
Gotowe danie podaję z podduszonym szpinakiem, kwaśną śmietaną i posypuję dowolnymi orzeszkami np piniowymi, nerkowca lub ziemnymi (można podprażyć) i świeżą kolendrą.

 
 

Dodaj komentarz

Aksamitny jogurt ryżowy

Uwielbiam wszelkie fermenty, zakwasy i żywe bakterie (oczywiście te pożyteczne 😉 ). Często coś sobie zakisze, podfermentuje i wyhoduje. Wszelkie wegańskie jogurty, kefiry, twarożki to

Read More »

Bakłażan pod natkową kołderką

Oberżynko moja kochana.. Lubię i to bardzo, uduszony bakłażan z maślanym środkiem mmm.. Bakłażana nie wolno jeść na surowo, trzeba go poddać obróbce termicznej (zresztą na surowo jest

Read More »