Delikatny, jasny gulasz trochę w jesiennym stylu Doprawiony moimi ukochanymi przyprawami: kolendrą i kuminem. Uwielbiam je tak bardzo, że czasem zdarza mi się zjadać je same, ot tak na łyżeczce Ale spokojnie, jak nie jesteście aż tak wielkimi ich fanami jak ja, to w tym daniu nadają one tylko delikatny akcent, nie zdominowały całości
Jasny gulasz kalafiorowo-dyniowy
ok 3 porcje
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1/2 średniego kalafiora
200g dyni piżmowej lub hokkaido
2 garście jarmużu pokrojonego w kawałki
1/2 łyżeczki nasion kolendry
1/2 łyżeczki nasion kuminu
1/3 łyżeczki mielonej kozieradki
1/4 łyżeczki cynamonu
większa szczypta gałki muszkatołowej
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka płatków drożdżowych
1/2 szklanki wody lub bulionu
1/2 szklanki mleka kokosowego
1 łyżeczka skrobi
sól, pieprz
olej do podsmażenia
Do podania: kasza jaglana, sok + skórka z cytryny, opcjonalnie jakieś pesteczki/nasionka np. z konopi.
Cebulę i dynię kroję w średnią kostkę (dynie w większą, hokkaido nie obieramy ze skórki, piżmową możemy obrać). Czosnek kroję w plasterki, a kalafiora dzielę na mniejsze różyczki.
Na odrobinie oleju szklę cebulę. Dodaję czosnek, dynię, kolendrę i kumin. Podduszam pod przykryciem ok 4 minuty, aż dynia trochę zmięknie (jak przywiera dolewam odrobinę wody). Dodaję kalafiora, kozieradkę, cynamon, gałkę i sos sojowy. Podlewam 1/2 szklanki wody. Przykrywam i duszę aż kalafior będzie odpowiednio miękki (ja lubię taki lekko twardy to dusiłam ok 4 minuty). Dodaję jarmuż i mieszam.
Mleko kokosowe mieszam z płatkami drożdżowymi i skrobią. Dolewam do gulaszu i gotuję dalej aż sosik lekko zgęstnieje. Zawsze można dolać więcej mleczka lub skrobi jeżeli wolimy gęstszy sos. Doprawiam solą i pieprzem.
Podaję z ugotowaną kaszą jaglaną, całość posypuję startą skórką z cytryny i skrapiam delikatnie sokiem (równie dobrze sok można dodać do garnka i wymieszać). Dodatkowo posypuję nasionkami