Kupiłam ostatnio jogurty Pleasure od Plantona w Lidlu. Chociaż serek to lepsze określenie, bo ma bardzo zwartą konsystencję


Na wierzchu jest bananowo-cytrynowa pianka. U mnie w kolorze różu, bo wstyd się przyznać, ale działałam szybko żeby mi agar za prędko nie związał i z rozpędu wzięłam blender którym wcześniej blendowałam buraki, a nie do końca był domyty



Kokosowy Pleasure z pianką
forma 12cm
Spód:
30g ulubionych ciasteczek
5g kakao
10g oleju kokosowego
1 łyżeczka wody
Masa kokosowa:
20g mąki kokosowej
5g skrobi
20g ksylitolu
35g mleczka kokosowego
szczypta proszku do pieczenia (opcjonalnie)
szczypta soli
szczypta wanilii (opcjonalnie)
Pianka:
20ml soku z cytryny (z około 1/2 cytryny)
30ml mleczka kokosowego (ja używam Real Thai w kartoniku)
60g banana (ok 1/2 sztuki)
10g ksylitolu
1/4 łyżeczki agaru
Wszystkie składniki spodu łączę w malakserze i wykładam dno foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Podpiekam w 180′ ok 12min. Odstawiam do przestudzenia.
Wszystkie składniki masy blenduję na gładko, wykładam na spód, wstawiam do piekarnika 180′ góra-dół. Po 5 minutach zmniejszam temp do 150′ i piekę ok 40min. Wyłączam i zostawiam jeszcze na około 0,5h w piekarniku po czym studzę na blacie.
W małym garnuszku mieszam sok z cytryny, mleczko kokosowe, ksylitol i agar. Doprowadzam do wrzenia i gotuję jeszcze około 30-60 sek na małym ogniu. Dodaję banana i blenduję. Masa zacznie gęstnieć i się lekko napowietrzać, wtedy szybciutko przelewam na wystudzony serniczek.
Całość wstawiam do lodówki min na 12h.



