Jak mamy chęć na coś słodkiego, chodzi za nami kawałek ciasta, ale nie bardzo chce nam się je robić to z pomocą przychodzi crumble.
Taka mała namiastka cieplutkiego ciasta z chrupiącą kruszonką . Tym razem w jesiennej wersji.
Akurat trafiła mi się bardzo słodka (nawet na surowo) dynia Hokkaido. Warto wykorzystać tutaj właśnie jakąś słodką odmianę. Sprawdzi się Piżmowa, Nelson lub Muscat. Ważne, żeby była słodziutka, inaczej dodajmy odrobinę więcej syropu klonowego. Wykorzystałam również świeżą żurawinę, ale spokojnie można ją zastąpić np. owocami leśnymi.
Akurat trafiła mi się bardzo słodka (nawet na surowo) dynia Hokkaido. Warto wykorzystać tutaj właśnie jakąś słodką odmianę. Sprawdzi się Piżmowa, Nelson lub Muscat. Ważne, żeby była słodziutka, inaczej dodajmy odrobinę więcej syropu klonowego. Wykorzystałam również świeżą żurawinę, ale spokojnie można ją zastąpić np. owocami leśnymi.
Jesienne Crumble
2-3 porcje
Kruszonka:
½ szklanki płatków owsianych
¼ szklanki orzechów laskowych (najlepiej podprażonych i obranych ze skórki)
1 łyżka wiórków kokosowych
2 łyżki syropu klonowego
1 łyżka oleju kokosowego lub dobrej wegańskiej margaryny (z malutkim czubkiem)
1 łyżka amaretto
½ łyżeczki cynamonu
większa szczypta soli
150g słodkiej dyni (patrz wstęp)
100g jabłek
100g gruszek
50g świeżej żurawiny
skórka + sok z ½ pomarańczy
1 łyżka syropu klonowego
1 łyżeczka igiełek świeżego rozmarynu (opcjonalnie)
½ łyżeczki skrobi
W malakserze rozdrabniamy orzechy. Dodajemy płatki owsiane oraz wiórki kokosowe i blend ujemy do konsystencji piasku. Dodajemy resztę składników i ponownie blend ujemy aż składniki się połączą. Odkładamy do lodówki.
Dynię kroję w kostkę o boku ok.1,5-2cm. Jabłka i gruszki obieram ze skórki, usuwam gniazda i również kroję w kostkę (odrobinę większą niż dynia). Skrobie rozrabiam z sokiem z pomarańczy. Wszystkie składniki mieszam i przekładam do formy natłuszczonej odrobinkę olejem ( u mnie patelnia żaroodporna o średnicy 17cm).
Na wierzch rozkładam moją kruszonkę, formując między palcami większe i mniejsze kawałki.
Piekę w 185’ ok. 35-40min (jak kruszonka się zbyt szybko rumieni to nakrywam np. papierem do pieczenia).
Podaję z jogurtem lub dla większej rozpusty lodami.