Nigdy nie byłam fanką białej czekolady, zawsze wolałam ciemną, ale niewątpliwie pięknie się prezentuje 😀
Zrobiłam swoją, wegańską wersję bez białego cukru. Chociaż może powinnam nazwać to orzeszki w białej czekoladzie niż czekolada z orzeszkami, bo zdecydowanie ich nie żałowałam.
Użyłam kokosowego mleka w proszku, ale można użyć innego lub zastąpić np. wegańską odżywką białkową. Dodatek sproszkowanej skórki z cytryny nadaje fajnego, delikatnego kwaskowatego posmaku, który równoważy całość. Jak robię czekoladę to zawsze na koniec jeszcze dodatkowo wszystko blenduję, by uzyskać jak najgładszą konsystencję. A jeżeli ktoś chciałby pójść jeszcze o krok dalej to polecam ją stemperować 😉
Biała czekolada z orzechami i żurawiną
1 standardowa tabliczka
50g masła kakaowego
15g masła orzechowego (z nerkowców, blanszowanych migdałów)
25g mleka w proszku (np. kokosowego)
25g ksylitolu, zmielonego na puder
szczypta sproszkowanej wanilii lub odrobina ekstraktu
1/4 łyżeczki suszonej skórki z cytryny (ja używam od Alnatura lub Biovegan)
Dodatki: podprażone i posiekane orzeszki laskowe (lub inne) ok 3 łyżki, świeża żurawina (można użyć suszonej), lub inne ulubione wariacje 😉
Wszystkie składniki oprócz dodatków rozpuszczam w kąpieli wodnej. Mieszam, łączę składniki, ewentualnie rozcieram też wierzchem łyżki. Ja na koniec jeszcze wszystko blenduję, ale to zależy jaki masz blender, bo nie każdy może sobie poradzić z tak małą ilością (wtedy zrób z podwójnej porcji 😀 ). Można również wcześniej dodatkowo zmielić w młynku mleko w proszku, by miało jak najbardziej „pudrową” konsystencję, bez wyczuwalnych grudek.
Przelewam do silikonowej foremki (lub innego małego pojemniczka wyłożonego papierem do pieczenia lub folią spożywczą). Posypuję orzeszkami i żurawiną. Pukam parę razy o blat, dzięki czemu orzeszki zatopią się w czekoladzie. Odstawiam do stężenia, najlepiej do lodówki.
Delektuję się domową czekoladą, jednocześnie podziwiając jaka jest śliczna ;).