Bardzo aksamitny krem z czerwonej fasoli. Tym razem wykorzystałam również fasolową „aquafabe”. Ziaren nie odsączam tylko wszystko gotuję razem tworząc „bulion” a następnie miksuję. Gdy gotuję strączki to i tak zawsze zachowuję wodę z gotowania, którą wykorzystuję później do zup czy też sosów. Ja na szczęście nie mam problemów brzuchowych po spożyciu aquafaby 🙂
Jak nie masz akurat wędzonych papryczek Chipotle, nic nie szkodzi możesz je pominąć. w przepisie mamy również wędzoną sproszkowaną paprykę. Obstawiam, że już prawie każdy ma ją w swojej kuchni.
Fasolowy krem z Chipotle
około 4 porcje
200g suchej czerwonej fasoli
2 cebule
1/2 główki czosnku
4 listki laurowe
5 kulek ziela angielskiego
5 kulek jałowca
1 łyżeczka wędzonej papryki
1 łyżeczka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki mielonego kminku
1 litr wody + ewentualnie do rozcieńczenia
1 łyżka majeranku
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1-2 łyżki sosu sojowego
2 łyżeczki syropu klonowego
1/4 szklanki wody z kiszonych ogórków
mała papryczka Chipotle + trochę zalewy (wielkość papryczki zależy jak ostre dania lubisz)
odrobina skórki z cytryny (opcjonalnie)
2 łyżki oleju do podsmażenia
Do podania: podsmażona fasola z czosnkiem, oliwa, zalewa z Chipotle
Fasolę moczę przez 10-12h. Odcedzam i dokładnie płuczę.
Cebulę kroję w grubsze kawałki a czosnek tylko trochę rozgniatam uderzając płaską stroną noża. W garnku, na oleju podsmażam odcedzoną fasolę, cebulę, czosnek, listki laurowe, ziele oraz jałowiec, przez około 5-7min. Dodaję sproszkowane papryki oraz kminek i podsmażam jeszcze przez minutkę, aż przyprawy uwolnią aromat. Całość zalewam wodą i dodaję szczyptę soli. Gotuję pod przykryciem na mniejszym ogniu, aż fasola będzie bardzo miękka, około 50-60min.
Przyprawy wyrzucam (raczej będą pływać na wierzchu), dodaję Chipotle, koncentrat, majeranek, sos sojowy, syrop klonowy i całość blenduję. Wszystko przecieram przez sitko, by pozbyć się skórek, które mocno dociskam łyżką do sitka. Dodaję wodę z kiszonych ogórków i ponownie blenduję. Jak zbyt gęste to rozcieńczam wodą. Próbuję i doprawiam ewentualnie solą, pieprzem (jeżeli nie używam Chipotle), skórką z cytryny.
Gorący krem podaję z podsmażoną fasolą z czosnkiem. Wierzch polewam odrobiną oliwy i zalewy z Chipotle.

