Kolejny, aksamitny i rozgrzewający krem z dodatkiem sporej ilości przypraw. Lekko korzenny, lekko wędzony, do tego jeszcze płatki drożdżowe. Nie są tu niezbędne, ale one prawie zawsze dodają fajnego posmaczku. A jako tzw. wisienkę na torcie stanowi sok z kiszonej kapusty 🙂 Oczywiście jeżeli akurat nie macie to można zastąpić sokiem z cytryny lub z kiszonych ogórków (chociaż z kapusty jakoś bardziej mi pasuje w tym przepisie 😉 ). Ważne by coś przełamało słodkość batata.
To, że świetnie komponuje się on z kiszonkami potwierdza również przepis na pieczone słodkie ziemniaki z kapustą i pieczarkami.
Aromatyczny krem z batata
4 porcje
600g batata
1 por (jasna część)
1 mniejsza cebula
1 łyżeczka wędzonej papryki, z lekkim czubkiem
1 płaska łyżeczka kurkumy
1/2 łyżeczki mielonej kolendry
3/4 łyżeczki mielonego kuminu
1/2 łyżeczki mielonej kozieradki
1/4 łyżeczki cynamonu
650ml wody lub bulionu
1 łyżka sosu sojowego
200ml mleka sojowego lub 100ml kokosowego
3-4 łyżki soku z kiszonej kapusty lub 2 soku z cytryny
1 czubata łyżka płatków drożdżowych, opcjonalnie
sól, pieprz
olej do podsmażenia
Do podania: kasza lub strączki, u mnie komosa ryżowa, świeży tymianek, odrobina ulubionego oleju lub oliwy, słonecznikowa posypka
Batata kroję w kostkę (ja nie obieram ze skórki), cebulę i por w średnie kawałki. Na odrobinie oleju podsmażam cebulę, por i batata ze szczyptą soli ok 4-5min (jak mi coś przywiera to podlewam odrobiną wody lub ewentualnie większą ilością oleju). Dodaję wszystkie suche przyprawy i podsmażam jeszcze minutkę, aż puszczą aromat. Cały czas mieszam, by nie przypalić.
Zalewam wodą, dodaję sos sojowy i gotuję pod przykryciem na mniejszym ogniu, tak długo aż warzywa zmiękną (ok 15min).
Blenduję, dodaję mleko, ponownie blenduję. Dodaję sok z kapusty, płatki drożdżowe i opcjonalnie sól oraz pieprz i jeszcze raz miksuję
Gotową zupkę podaję z lekko spienionym mlekiem roślinnym, komosą, odrobiną oliwy. Ewentualnie można jeszcze posypać słonecznikową posypką (ona pasuje dosłownie do wszystkiego). 🙂
Ten post ma 8 komentarzy
Nigdy nie robiłam w domu kremu z batata, więc chętnie to zmienię.
Koniecznie, nie dość, że pyszny to bataty zawierają również bardzo dużą ilość beta karotenu i warto zjadać je regularnie 😀
Taki krem na pewno świetnie sprawdzi się w tym okresie i chętnie się na niego skuszę.
O tak, fajnie rozgrzewa. Aż czuć taką błogość w brzuszku 😉
Jeszcze nie miałam okazji ani robić ani próbować, dla mnie to nowość, ale chętnie podłapuję przepis, zdecydowanie do wypróbowania, czy nam podejdzie. 🙂
Bardzo się cieszę 🙂 Jak już uda się wypróbować to daj znać czy smak czy przepis podszedł czy jednak nie 😉
musi mieć naprawdę ciekawy smak, chętnie bym spróbowała, bo wygląda bardzo apetycznie 🙂
Tak, jest bardzo aromatyczny. Trochę na taką orientalną nutę 🙂