Ziołowy pęczak na paście z buraka

Sałatka z kaszy pęczak i pasty z buraków, ale w trochę innej formie. Z dużą ilością ziół jak w tabbouleh. Lekkie a jednocześnie dość sycące danie, które nie tylko się cudnie prezentuje, ale i spokojnie zastępuje lunch. A jeżeli ktoś chciałby potraktować je jako pełnowartościowy obiad to wystarczy dorzucić trochę strączków, np. ugotowanej ciecierzycy i zblendować razem z burakami. Świetnym akcentem jest tu czerwona porzeczka (użyłam mrożonej), ale jeżeli jej nie masz to zastąp pestkami granatu.

Jeżeli lubisz połączenie kaszy i buraka to w sezonie wypróbuj również botwinkowe kaszotto albo samą kaszę w wersji bez buraków ze szparagami i bobem.

 

Ziołowy pęczak na paście z buraka

2-3 porcje

 

Pasta:
300g upieczonych buraków (2 średnie)
3 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
1 gałązka rozmarynu lub 1/2 łyżeczki suszonego
3 goździki, zmiażdżone w moździerzu
1/4 łyżeczki cynamonu
2 łyżki nasion słonecznika
sok + skórka z 1 małej cytryny lub limonki
sól, pieprz
1 łyżka oleju do podsmażenia

Sałatka:
3/4 szklanki ugotowanego pęczaku
1/2 większej, twardej gruszki
sok + skórka z 1/2 cytryny lub limonki
1/2 szklanki czerwonej porzeczki lub pestek granatu
mały kawałek świeżej ostrej papryczki (według własnych preferencji)
1 pęczek natki pietruszki
1/2 pęczka świeżej mięty
1/2 pęczka szczypiorku lub kolendry
1 łyżka oliwy lub ulubionego oleju (użyłam z orzechów laskowych)
sól, pieprz

 

Na patelnie dodaję olej, czosnek, rozmaryn i szczyptę soli. Najpierw podsmażam na mniejszym ogniu około 2 minuty, tak długo aż czosnek się lekko przyrumieni, ale nie spali. Następnie dodaję słonecznik, goździki, cynamon i odrobinę pieprzu. Podsmażam jeszcze około 1 minuty następnie zdejmuję z ognia. Rozmaryn wyciągam, kilka igiełek można zostawić. Teraz wszystkie składniki blenduję na gładką pastę, jednocześnie odpowiednio doprawiam solą i pieprzem.

Gruszkę kroję w drobną kosteczkę (ja nie obieram ze skórki) i mieszam z sokiem oraz skórką z cytryny. Papryczkę kroję w paseczki, a zioła siekam. Następnie wszystkie składniki mieszam i doprawiam wedle gustu.

Na talerzu rozsmarowuję buraczaną pastę, na wierzch nakładam sałatkę z pęczakiem. Całość skrapiam dodatkową odrobiną oleju lub oliwy i ewentualnie posypuję szczyptą świeżo mielonego pieprzu.
Równie dobrze można całość wyłożyć na jeden wielki talerz, postawić na środku stołu i patrzeć jak goście co chwilą sięgają po dokładkę ;).

Dodaj komentarz