Hummus z pieczonym kalafiorem w miso

Cudownie lekki i aksamitny hummus niczym obłoczek. Rozmazany na dnie talerza, a na nim szybko podpieczony kalafior. Z dodatkiem mojej ukochanej jasnej pasty miso. Dodałam ją zarówno do kalafiorowej marynaty, ale również w hummusie sos sojowy zastąpiłam właśnie miso. Szybki lunch, gdzie charakteru dodają również oliwki.

 

Hummus z pieczonym kalafiorem w miso

1 większa porcja

 

1/2 porcji aksamitnego hummusu z tego przepisu
1/3 średniego kalafiora
ok. 10 oliwek, u mnie głównie zielone i kilka czarnych
świeża natka pietruszki
skórka z 1/3 cytryny

Sos:
czubata łyżeczka jasnej pasty miso, np. shiro
łyżeczka syropu klonowego
1 łyżka oliwy
sok z 1/2 małej cytryny
1 łyżeczka zalewy z zielonych oliwek
sól, czarny pieprz

 

Piekarnik rozgrzewam do 220′ grzanie góra-dół. Kalafior dzielę na różyczki i dodatkowo tnę jeszcze na plasterki.
Następnie wszystkie składniki sosu (oprócz pieprzu) mieszam, przy czym miso dokładnie rozcieram wierzchem łyżki. Dalej ewentualnie doprawiam solą, jednak to już zależy od tego jak słona jest pasta miso.

Kawałki kalafiora wykładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, a następnie polewam ok 3/4 marynaty. Trochę zostawiam sobie na później do podania. Mieszam, wkładam do piekarnika i piekę około 15-20 min (w połowie dorzucam oliwki). Pod koniec można sobie dodatkowo włączyć funkcję grill. Jak już wyciągnę blachę z piekarnika to całość posypuję świeżo mielonym pieprzem i startą skórką z cytryny.

Na dnie talerza robię hummusową poduszeczkę. Wreszcie nakładam upieczony kalafior, posypuję świeżą natką pietruszki i na koniec skrapiam resztą odłożonego sosu miso. Można już zajadać z z ulubionymi chlebkami, podpłomykami, albo czym dusza zapragnie.

Dodaj komentarz

Duszona botwina z migdałami

  Nadszedł czas i na botwinkę. U mnie najczęściej ląduje w koktajlu, chłodniku, jako zupka oraz w sałatce. Ale też bardzo lubię wersję lekko podduszoną.

Read More »

Lżejszy makowiec z jabłuszkami

Makowiec z jabłkami, japoński czy też lżejsza wersja tradycyjnego. Robiony z domowej masy makowej, bezglutenowy jeżeli użyjemy kaszki kukurydzianej, ale przede wszystkim nie jest aż

Read More »

Miłosny pierożek

A może lepiej powinnam go nazwać miłosny pieróg. Bo to jedno, wielkie, pierogowe serce 🙂 Zrobiłam go z bezglutenowego ciasta z dodatkiem soku z buraka.

Read More »

Jabłkowy syrop z czarnym bzem

Zainspirowana ostatnim pytaniem o syrop z kwiatów czarnego bzu, szybciutko zrobiłam swoją wersję U mnie już kwiatki przekwitają, więc nie wiele się zastanawiałam i poleciałam pozbierać

Read More »