Sałatka z makaronem w typie Ramen, z dużą ilością różnych kiełków. Dorzuciłam też ukochane grzyby Shitake, zielony groszek i trochę alg. Sałatka zawiera w sobie sporo składników, ale razem tworzą bardzo smaczne, zdrowe i pożywne danie, które spokojnie zastępuje lunch czy obiad. Generalnie zjadamy ją na zimno, ale jak wróciłam przewiana z dworu to jedną porcje delikatnie podgrzałam na patelni.
Spróbuj też innych potraw z kiełkami jak np. tych pieczonych pierożków, gofrów z kiełkującej komosy, albo sałatki z kiełkującą Belugą i buraczkami.
Sałatka makaronowa z kiełkami
3-4 porcje
60g suchego makaronu gryczanego w typie Ramen, lub np. też takiego
15g suszonych grzybów Shiitake
5g płatków wakame lub 2 arkusze Nori
1 mniejsza marchewka ok. 90g
5 rzodkiewek, u mnie miks świeżych i kiszonych
70g zielonego groszku
50g kiełków fasoli mung lub stir fry
50g mieszanki kiełków np. brokuła, gorczycy, rzeżuchy
1 większa cebula dymka ze szczypiorkiem
1 łyżka podprażonego sezamu
garść świeżej kolendry
1 łyżka podprażonych orzeszków ziemnych, opcjonalnie
Dressing:
3 łyżki octu ryżowego
sok + skórka z 1/2 limonki
2,5 łyżeczki syropu klonowego lub ksylitolu, cukru kokosowego
1 lekko czubata łyżeczka jasnej pasty miso
5g świeżego imbiru
ząbek czosnku
po 1 łyżce oleju sezamowego i oliwy
sól
Grzybki zalewam wodą i odstawiam na całą noc. Można też np. zalać je wrzątkiem i odstawić chociaż na pół godziny pod przykryciem.
Na następny dzień makaron i grzyby gotuję razem zgodnie z instrukcją makaronu (wykorzystuję tu też wodę z moczenia grzybów). Odsączam na sitku i przelewam zimną wodą. Wodę po gotowaniu nie wylewam do zlewu, zostawiam ją sobie do bulionu/sosu/zupy, jest naprawdę fajną bazą do dalszego wykorzystania. Algi również zalewam wodą i odstawiam na 5 min. Jeżeli używam nori to nie trzeba ich namaczać, a wystarczy tylko pokruszyć lub pokroić na kawałki.
Imbir oraz czosnek siekam i następnie rozcieram nożem na pastę. Dodaję resztę składników dressingu i dalej dokładnie mieszam. Próbuję i ewentualnie oraz wedle gustu doprawiam jeszcze solą.
Cebulkę dymkę siekam (szczypiorek w ukośne kawałki) i białą część bez szczypiorku wrzucam do dressingu. Grzyby Shitake odciskam z wody, kroję na plastry i tak samo dokładam do miski z cebulką i sosem, następnie mieszam i odstawiam.
Rzodkiewkę kroję na cieniutkie plasterki, natomiast marchewkę w paseczki np. przy pomocy obieraczki do Julienne.
W gotującej wodzie blanszuję zielony groszek oraz kiełki fasoli (lub stir fry), mniej więcej przez 2 min. Na ostatnie 30 sekund dorzucam pokrojoną marchewkę. Następnie wszystko odcedzam i przepłukuję pod zimną wodą, aby zatrzymać proces gotowania.
Wreszcie mam gotowe wszystkie składniki. Do większej miski wkładam ugotowany makaron, wszystkie kiełki, zielony groszek, marchewkę, rzodkiewkę, szczypior, odsączone algi, pokrojoną grubo kolendrę, podprażony sezam, ewentualne orzeszki jak również grzyby z cebulką i całą marynatą.
Mieszam i zajadam na zimno lub delikatnie podgrzane.