Wegańskie burgery z botwiny i białej fasoli. Kotleciki w wiosennym wydaniu, z dodatkiem młodej botwiny, koperku i kaparów. Do tego trochę ukochanych orzechów włoskich i dla mnie nic więcej do szczęścia nie potrzeba. No może jakiś sosik 🙂 u mnie nawet dwa. Jeden z Harissą (polecam Belazu, zarówno wędzoną jak i różaną), a drugi tylko z koperkiem. Harisse można też dodać do burgerów, albo ograniczyć się tylko do sosu. Jeżeli nie macie akurat ugotowanej białej fasoli, a chcecie je szybciutko zrobić to fajnie sprawdzi się również ugotowana „na sypko” czerwona soczewica (byle nie całkiem rozgotowana, bo burgery się rozwalą).
Na blogu znajdziecie również pyszne buraczane burgery z orkiszem (albo pęczakiem) oraz takie z bobu i lubczyku.
Wege Burgery z botwiny i fasoli
4 większe sztuki
150g ugotowanej białej fasoli
pęczek botwiny
szalotka lub mała cebula (biała lub czerwona), posiekana
1 łyżka octu balsamicznego lub 1/2 łyżeczki pasty z tamaryndowca + 1 łyżeczka syropu klonowego
1 łyżka sosu sojowego lub sól do smaku
pęczek koperku, posiekany
30g orzechów włoskich, podprażonych (można na patelni, ale polecam w piekarniku)
łyżka kaparów, z grubsza posiekanych
15g mąki gryczanej lub ryżowej
pieprz (lub 1 płaska łyżeczka harissy)
olej
Do podania: harissa wymieszana z majonezem, jogurt z koperkiem, świeży koperek
Buraczki kroję w bardzo drobną kosteczkę, tak samo łodyżki, natomiast liście najpierw w paseczki, a później jeszcze trochę siekam.
Na patelnie dodaję 2 łyżki oleju, buraczki, szalotkę i szczyptę soli. Całość podsmażam na niewielkim ogniu, aż wszystko ładnie zmięknie. Tak właściwie to podduszam pod przykryciem, co jakiś czas mieszam, przez 5-6 minut. Po tym czasie dorzucam łodyżki, ocet oraz sos sojowy i podduszam kolejne 4 minuty. Następnie ściągam z ognia, dodaję posiekane liście oraz większą połowę koperku (resztę zostawiam do podania lub do sosu , mieszam i odstawiam pod przykryciem na 2-3 minuty.
W między czasie przestudzone orzechy rozgniatam w moździerzu, ale nie na pył. Zostawiam taką gruboziarnistą mąkę z małymi kawałkami. Można również posiekać nożem. Fasolę wrzucam do miski i rozgniatam widelcem. Następnie dodaję całą zawartość patelni, orzechy, kapary oraz mąkę. Mieszam i przy okazji doprawiam solą, świeżo mielonym pieprzem lub harissą.
Formuję cztery większe burgery, które albo podsmażam na patelni 2-3 minuty z każdej strony lub piekę około 20 min w 200′ (wtedy dodatkowo smaruję je z wierzchu olejem). Gotowe zjadam z ulubionym sosem, albo solo bez niczego, posypane tylko świeżym koperkiem. Są pyszne zarówno na ciepło jak i zimno.



